Biskupice Radłowskie - pomnik poległych żołnierzy

  • Drukuj

Biskupice Radłowskie - pomnik poległych żołnierzy

Położenie: Biskupice Radłowskie, gmina Radłów, powiat tarnowski, województwo małopolskie
Pomnik niedaleko od lewego brzegu Dunajca.

Projektant: Bogdana i Anatol Drwalowie

Rok: 1969 ; 2015

Pomnik stoi w miejscu dawnego drewnianego mostu zniszczonego w czasie walk 7/8 IX 1939 r. Pierwotny pomnik składał się z 2 części. Jedna to skrzydła orła podrywającego się do lotu, a druga to stojące pod nimi kamienne postacie trzech żołnierzy. W latach późniejszych umieszczono tu jeszcze krzyż.

Napis na poprzednim pomniku: POLEGŁYM W WALCE. Z HITLEROWSKIM NAJEŹDŹCĄ/ W DNIACH 7 i 8 WRZEŚNIA 1939/ MIESZKAŃCY

Obecny pomnik został umieszczony w tym miejscu w 2015 r. Z poprzedniego zachowano trzy kamienne postacie żołnierzy. Na wybrukowanym fragmencie powierzchni położone tablice upamiętniające jednostki wojskowe biorące udział w bitwie. Całe wydarzenie zostało opisane na tablicy informacyjnej. Na drewnianej platformie widokowej ustawiono dwie tablice - jedna ukazuje dowódców walk o przeprawę w Biskupicach Radłowskich w dniach 7-8.09. 1939 (ppłk Bronisław Warzybok, ppłk Julian Czubryt, gen. Mieczysław Spiechowicz-Boruta, gen. Józef Kustroń), druga zawiera zdjęcia z inscenizacji bitwy. Całość uzupełnia wysoki metalowy krzyż.

Napis: W HOŁDZIE/ ŻOŁNIERZOM WOJSKA POLSKIEGO/ POLEGŁYM W WALCE/ Z NIEMIECKIM AGRESOREM/ W DNIACH 7-8 WRZEŚNIA 1939 R.

Napisy na tabliczkach:
Pluton/ Artylerii/ 12 Pułku/ Piechoty/ z Wadowic
51/ Samodzielna/ Kompania/ CKM/ plot.
Pułk/ Strzelców/ Podhalańskich/ z Bielska
Dywizjon/ Artylerii/ z 21 Pułku/ Artylerii/ Lekkiej/ z Oświęcimia
Kompania/ Czołgów/ Lekkich/ TKS
Saperzy/ i/ Łącznościowcy/ 6 Dywizji/ Piechoty
I Batalion/ 48 Pułku/ Piechoty/ ze/ Stanisławowa
Batalion/ Obrony/ Narodowej/ "Żywiec"/ z I Brygady/ KOP
20 Pułk/ Piechoty/ z Krakowa
II Batalion/ Obrony/ Narodowej/ "Bielsko"/ z 202 Pułku/ Piechoty/ Rezerwowej
III Batalion/ Obrony/ Narodowej/ "Cieszyn"/ z 202 Pułku/ Piechoty/ Rezerwowej
Pułk/ Strzelców/ Podhalańskich/ z Cieszyna
Baterie/ Artylerii/ z 6 Pułku/ Artylerii/ Lekkiej/ z Krakowa

Opis zmagań z tablicy informacyjnej

... "Aby uniknąć klęski, juz w pierwszych dniach wojny Naczelny Wódz, podjął decyzję o stopniowym odchodzeniu poszczególnych zgrupowań i organizowaniu obrony w głębi terytorium kraju w oparciu o naturalne przeszkody terenowe. Armia "Kraków" pod dowództwem gen. bryg Antoniego Szylinga, odpowiadająca za obronę granicy na odcinku od Czorsztyna na południu po Częstochowę na zachodzie, w wyniku zagrożenia okrążeniem i przełamaniem centrum frontu pod Pszczyną, już wieczorem 2 września otrzymała rozkaz opuszczenia zajmowanych pozycji. 2 i 3 września oddziały polskie wycofują się ze Śląska, a 5 września wieczorem po walce oddają Kraków. 6 września rozkazem Naczelnego Dowództwa armia "Kraków" zostaje połączona z armią "Karpaty" i utworzona zostaje w ten sposób armia "Małopolska" pod dowództwem gen. dyw. Kazimierza Fabrycego. Otrzymuje ona rozkaz wycofania się na linię Dunajca i Nidy, a w przypadku niemożności utrzymania tej linii ma się wycofać za San i tam przejść do obrony.
W pasie na południe od Wisły po szosę Bochnia - Tarnów wycofują się wojska Grupy Operacyjnej "Boruta" pod dowództwem gen. bryg. Mieczysława Boruty-Spiechowicza. Pierwsza dochodzi do Dunajca 10 brygada kawalerii (zmotoryzowana) płk. Stanisław Maczka i na rozkaz gen. Fabrycego około południa 7 września przekracza Dunajec po moście stałym w Biskupicach Radłowskich. Wraz z nią przechodzą, mocno poturbowane po walkach w Beskidach, bataliony KOP i ON z I Brygady Górskiej pod dowództwem ppłk. Wojciecha Wójcika dowódcy 1 pułku strzelców górskich.
W godzinach popołudniowych docierają pierwsze pododdziały 6 dywizji piechoty gen. bryg. Bernarda Monda i kierują się w stronę mostu w Biskupicach. Oddziały 21 dywizji piechoty górskiej gen. bryg. Józefa Kustronia kierowane są na Radłów i na wybudowany przez saperów most pontonowy w Bobrownikach Małych.
Wycofanie się wojsk polskich w kierunku linii Wisły oraz wyrwanie się zgrupowania z kotła powoduje zmianę planów niemieckich. W myśl otrzymanych 5 września rozkazów, atakująca ze Śląska Opolskiego  i Czech 14 armia niemiecka ma zmienić kierunek uderzenia i skierować XXII korpus pancerny wzdłuż szosy Bochnia - Tarnów - Rzeszów, aby po przekroczeniu Sanu ruszyć na Lublin. Pierwsze oddziały niemieckie z 4 dywizji lekkiej docierają do Dunajca w okolicach Czchowa już 5 września wieczorem, 7 września wkraczają do Tarnowa. oddziały 2 dywizji pancernej docierają do rzeki w okolicach Wojnicza 7 września w godzinach południowych. Zniszczone przez polskich saperów mosty utrudniają szybkie przekroczenie Dunajca i podjęcie dalszego marszu. Niemcy zmuszeni są do szukania innych przepraw. Dowódca 2 dywizji pancernej gen. Rudolf Veiel tworzy doraźny oddział wydzielony z pododdziałów dywizji w składzie: 2 batalion 3 pułku czołgów, 1 batalion 2 pułku strzelców, 2 bateria 74 pułku artylerii i 1 kompania 38 dywizjonu niszczycieli czołgów. Dowódca oddziału płk. Wilhelm Ritter von Thoma otrzymuje rozkaz przejęcia mostu w Biskupicach w stanie nienaruszonym, utworzenia tam przyczółka i zabezpieczenia przeprawy dla przemarszu dywizji.
Przez most biskupicki, który jest najdogodniejszą przeprawą przez Dunajec na odcinku od Tarnowa do ujścia tej rzeki do Wisły od pierwszych dni wojny ciągną coraz większe tłumy ludności cywilnej uciekającą przed pożogą wojenną. Między cywilnymi uchodźcami są oddziały wojskowe i zaprzęgi artyleryjskie z ewakuowanych ośrodków zapasowych, wozy taborowe i grupy rezerwistów kierowanych na wschód. Wszyscy są potwornie zmęczeni, głodni i spragnieni. Mieszkańcy Biskupic i okolicznych miejscowości starają się pomagać uchodźcom, dokarmiają, poją, pocieszają.
7 września ruch się wzmaga, przez most przejeżdżają samochody, motocykle i czołgi brygady płk. Maczka, coraz więcej piechoty. W spokoju przechodzi tarnowski 16 pułk piechoty, za nim III batalion 12 pułku piechoty. Nad przeprawą pojawiają się samoloty niemieckie, obserwują. Około godziny 15 od strony południowej dociera nasilający się odgłos strzelaniny. Niemiecki oddział rozpoznawczy spycha polskie ubezpieczenia i wchodzi do Radłowa. Inny oddział zajmuje Bobrowniki, na szczęście saperzy podpalają dopiero co ukończony most pontonowy. Zamyka to drogę dla 21 dywizji piechoty górskiej, jej oddziały muszą również kierować się na most w Biskupicach.
Z Radłowa w ostatniej chwili ewakuuje się sztab 21 dpg. Na krótko wyrzuca Niemców z miasteczka kontratak 4 pułku strzelców podhalańskich ppłk. Bronisława Warzybuka. Podhalańczycy nie zatrzymując się, maszerują na Biskupice i przekraczają most, wraz z nimi część 202 pułku piechoty rezerwowego. Po godzinie 17 do Radłowa wkraczają żołnierze oddziału płk. von Thoma.
Do Biskupic dociera ewakuujący się z Radłowa gen. Kustroń, próbuje zorganizować obronę przyczółka mostowego. Na wieś spadają pociski artyleryjskie, płoną pierwsze zabudowania. Między godziną 18 a 19, przy zapadającym zmroku, od strony Radłowa, pokazują się niemieckie motocykle i czołgi. Z impetem uderzają na Biskupice. Odrzucają próbujący bronić się III batalion 20 pułku piechoty i kierują się w stronę mostu. W ostatniej chwili, około godziny 20, polscy saperzy detonują ładunki wybuchowe. Most wylatuje w powietrze i płonie, uniemożliwiając Niemcom przedostanie się na drugą stronę Dunajca. Wysadzenie mostu zatrzymuje również samochód gen. Kustronia, który stacza się ze skarpy w stronę brzegu rzeki. Generał, z towarzyszącymi osobami, wpław przebywa rzekę i dołącza do swoich oddziałów. Niemieccy saperzy podejmują próbę naprawy mostu, ale ostrzelani przez moździerze ze wschodniego brzegu odstępują od tego zamiaru. Zapada noc, próba zdobycia mostu nie powiodła się. Niemcy rezygnują z dokładnego oczyszczenia zajętej wsi, gromadzą swoje siły wokół przyczółka mostowego, spodziewając się polskiego ataku.
Droga do Biskupic od strony zachodniej jest zablokowana przez tabory 21 dywizji piechoty. W zatorach na zachodnim brzegu Dunajca utknęły cały 20 pułk piechoty, I i II bataliony 12 pułku piechoty, cały 3 pułk strzelców podhalańskich, III batalion 4 pułku strzelców podhalańskich, część 202 pułku piechoty rezerwowego, cały 6 pułk artylerii lekkiej i część 21 pułku artylerii lekkiej oraz mocno poturbowane bataliony KOP z 1 brygady górskiej, które odłączyły się od macierzystej jednostki. Ogółem po zachodniej stronie pozostało ok. 2/3 sił GO "Boruta".
Gen. Boruta-Spiechowicz  oraz dowódcy obu dywizji wraz ze sztabami zdołali przeprawić się na wschodni brzeg. Dowództwo nad odciętymi wojskami przejęli dowódca 3 pułku strzelców podhalańskich  - ppłk. Julian Czubryt, oraz pełniący obowiązki dowódcy 20 pułku piechoty - mjr Ludwik Bałos. Nie mają łączności z wyższym dowództwem i nie znają dokładnie sytuacji. Zbliża się północ, wojska są mocno wyczerpane długim marszem, żołnierze są głodni, padają ze zmęczenia i zasypiają. Od strony rzeki słychać odgłosy walki i widać łuny palącej się wsi. Z rozpoznania własnych patroli dowódcy wiedzą, że Biskupice są zajęte przez czołgi i piechotę niemiecką, most płonie, ale nie wiadomo, czy jest całkowicie zniszczony. Ppłk. Czubryt i mjr Bałos decydują się skierować tabory i artylerię  do przepraw na wyznaczone brody, a piechotą uderzyć przed świtem na Biskupice. Chcą związać siły niemieckie, umożliwić w ten sposób bezpieczne przekroczenie rzeki przez tabory i artylerię, a gdyby udało się zdobyć most, naprawić go i przeprawić resztę wojsk.
W szarym przedświcie, około 4 jako pierwsi do ataku ruszają żołnierze krakowskiego pułku. Północnym skrajem wsi, z zadaniem dotarcia do mostu naciera I batalion, III batalion naciera na wieś wzdłuż głównej szosy, II batalion zostaje skierowany na południe od Biskupic z zadaniem ubezpieczania atakujących oddziałów od strony Radłowa. Natarcie ruszyło z dużym impetem, wzmacniane dodatkowo przez włączające się do walki bataliony podhalańczyków z 3 i 4 pułku. Piechurów wspierają armatki przeciwpancerne oraz armaty z plutonów artylerii 12 pułku piechoty i 3 pułku strzelców podhalańskich. Słaniający się jeszcze chwilę temu ze zmęczenia żołnierze idą do przodu przez oświetloną pożarami wieś. Gęsty ogień niemieckich czołgów i piechoty zbiera straszne żniwo, pada coraz więcej zabitych i rannych. Natarcie załamuje się, ale żołnierze pozostają na zajętych pozycjach. Trwa gwałtowna wymiana ognia, podciągane na pierwszą linię armatki przeciwpancerne niszczą czołgi niemieckie. Skuteczne okazują się nieliczne karabiny przeciwpancerne. Dochodzi do walki bezpośredniej, w użyciu są granaty, a nawet bagnety i kolby karabinowe. Niemcy również ponoszą coraz większe straty, płk. Thoma wysyła ostatnie będące do dyspozycji w Radłowie czołgi. Nacierając na skrzydło polskich oddziałów natykają się na przygotowany do obrony II batalion 2o pułku piechoty. Zawiązują się nowe ogniska walki, broni się folwark "Szatanówka", broni się "Obrytka". Zaraz na początku natarcia zostaje zniszczony czołg dowódcy niemieckiego 2 batalionu czołgów, ppłk Baumgart ginie wraz z załogą. Niemieckie natarcie załamuje się, Niemcy ponoszą duże straty, kończy im się amunicja i paliwo. Między 9 a 10 ostatnie sprawne 6 czołgów wycofuje się do Radłowa, zabierając ocalałą piechotę.
Polacy zdobywają Biskupice i dochodzą do zniszczonego mostu. Okazuje się jednak, że przejście po nim jest niemożliwe. W tym czasie do płk. Czubryta i mjr. Bałosa docierają meldunki o ukończeniu przeprawy przez rzekę artylerii i taborów. Cel został osiągnięty, dowódcy decydują o zaprzestaniu walk i wycofaniu swoich oddziałów w kierunku brodów. W nocnej bitwie o Biskupice atakujące oddziały polskie poniosły znaczne straty, poległo ponad 250 żołnierzy polskich, wielu utonęło w czasie przeprawy przez Dunajec, spoczywają oni na okolicznych cmentarzach. Straty niemieckie też były znaczne. Sami Niemcy przyznają się do straty 23 czołgów, 51 poległych, 18 zaginionych i prawie 100 rannych. Wieś spłonęła niemal doszczętnie. W hołdzie bohaterskim żołnierzom GO "Boruta" mieszkańcy Biskupic ufundowali pomnik, który stanął w miejscu drewnianego mostu. Obecnie w tym miejscu stoi nowy pomnik, odsłonięty w 2015 r. W roku 1983 wieś Biskupice Radłowskie dla upamiętnienia wrześniowych wydarzeń została uhonorowana przez Radę Państwa Krzyżem Walecznych.

 

 b_150_100_16777215_00_images_malopolskie9_biskrad_pom.jpgb_150_100_16777215_00_images_malopolskie9_biskrad_pom2.jpgb_150_100_16777215_00_images_malopolskie9_biskrad_pom3.jpgb_150_100_16777215_00_images_malopolskie9_biskrad_pom4.jpgb_150_100_16777215_00_images_malopolskie9_biskrad_pom5.jpgb_150_100_16777215_00_images_malopolskie9_biskrad_pom6.jpgb_150_100_16777215_00_images_malopolskie9_biskrad_pom7.jpgb_150_100_16777215_00_images_malopolskie9_biskrad_pom8.jpgb_150_100_16777215_00_images_malopolskie9_biskrad_pom9.jpgb_150_100_16777215_00_images_malopolskie9_biskrad_pom10.jpgb_150_100_16777215_00_images_malopolskie9_biskrad_pom11.jpgb_150_100_16777215_00_images_malopolskie9_biskrad_pom12.jpg

 

Zdjęcia poniżej przedstawiają pomnik wcześniejszy. Zdjęcie czarno-białe pochodzi z 1981 r., a jego autorem jest A. Bogusz

Źródła:

  • Kiryk F., Ruta Z., (red.), Tarnów. Dzieje miasta i regionu, tom III, Tarnów 1987
  • Pomniki i Miejsca pamięci Narodowej. Przewodnik cz. I, PTTK, Tarnów 2006

 

b_150_100_16777215_00_images_malopolskie_biskupicer_pom.jpgb_150_100_16777215_00_images_malopolskie_biskupicer_pom2.jpgb_150_100_16777215_00_images_malopolskie_biskup_stare.jpg